Nareszcie wracam po dłuższej przerwie, chwili nieobecności. Im dłużej się coś odkłada tym trudniej do tego wrócić :)
Witam Was w Nowym Roku i na początek karnawałowego szaleństwa proponuję tort z przepisu Dorotus76. Jest pyszny, jedyne co bym zmieniła to zwiększyła ilość batoników w kremie.
"Tort - rodzaj wykwintnego deseru. Podstawą tortu jest ciasto przekładane masą, często nasączane alkoholem lub aromatem. Całość jest polewana i zdobiona. Ojczyzną tortów najprawdopodobniej są Włochy. W Polsce pojawiły się po raz pierwszy na dworze królowej Bony. Ciasto może być biszkoptowe, kruche, smakowe (czekoladowe, kakaowe)."
Przepis na biszkopt:
•6 jajek
•niepełna szklanka drobnego cukru do wypieków
•3/4 szklanki + 2 łyżki mąki pszennej
•1/4 szklanki + 1 łyżka mąki ziemniaczanej
Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (na bardzo wolnych obrotach miksera lub lepiej szpatułką).
Tortownicę o średnicy 23-24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Boków formy niczym nie smarować, papierem wyłożyć tylko dno. Do formy wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 40 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Odstawić do uchylonego piekarnika do ostygnięcia. Całkowicie wystudzić. Wyjąć z formy. Odkroić chrupką górę, pokruszyć i odłożyć do dekoracji tortu. Biszkopt przekroić na 3 blaty.
Uwaga: boki biszkoptu oddzielać nożykiem od formy dopiero jak biszkopt będzie wystudzony.
Masa z batoników Milky Way:
•700 ml śmietany kremówki (36% lub więcej, w UK użyjcie double cream)
•6 batoników Milky Way (każdy o wadze 22 g)
Śmietanę kremówkę przelać do garnuszka z grubym dnem. Do niej wrzucić połamane na mniejsze kawałki batoniki. Podgrzewać na niskiej mocy palnika, mieszając od czasu do czasu, aż batoniki się rozpuszczą. Nie dopuścić do wrzenia. Nie martwcie się, jeśli batoniki się nie rozpuszczą do końca - wystarczy wziąć większe sitko i przecedzić przez nie kremówkę, pozostałości batoników przetrzeć.
Masę ostudzić, przykryć folią i włożyć do lodówki. Kolejnego dnia ubić (mikserem z przystawką do ubijania białek). Ważne, by nie ubijać zbyt długo, bo masa może się zwarzyć. Powinien powstać gęsty krem.
Ponadto do tortu będą potrzebne:
•2 małe puszki brzoskwiń (każda 410 g)
•250 ml śmietany kremówki (36%)
•200 g serka mascarpone
•2 łyżki cukru pudru
•2 łyżki likieru cytrynowego lub brzoskwiniowego (w wersji dla dorosłych można dodać więcej)
Brzoskwinie z puszki odsączyć, syrop zachować.
Brzoskwinie z jednej puszki osuszyć, pokroić w kostkę, wymieszać z kremem z Milky Way. Drugą puszkę brzoskwiń pokroić w półksiężyce, pozostawić do dekoracji tortu.
Śmietanę kremówkę ubić z cukrem pudrem. Dodać serek mascarpone i dobrze wymieszać (nie miksować) do gładkości. Będzie to masa na udekorowanie wierzchu i boków tortu. Najlepiej etap ten zostawić na koniec, jak przełożony tort będzie się chłodził w lodówce.
Przygotować poncz (powinno być go w sumie 1,5 szklanki). 1 szklankę pozostawionego syropu z brzoskwiń wymieszać z 1/3 szklanki wody i dopełnić likierem, by było w sumie 1,5 szklanki ponczu.
Wykonanie tortu
Jeden z przygotowanych blatów tortu położyć na paterze. Nasączyć 1/2 szklanki ponczu. Wyłożyć połowę masy z Milky Way, następnie na górę położyć kolejny blat tortu, nasączyć 1/2 szklanki ponczu. Wyłożyć pozostałą część masy, przykryć ostatnim blatem biszkoptu i naponczować resztą syropu.Tort schłodzić, na godzinę wkładając do lodówki. Po schłodzeniu wierzch i boki wysmarować masą z kremówki i mascarpone, boki obłożyć okruszkami biszkoptu, na wierzch poukładać półksiężyce brzoskwiń. Schłodzić.
Smacznego!
*Z braku śmietany 36% użyłał 30%, a po ubiciu kremu dodałam do niego 3 łyżeczki żelatyny wymieszanej z wrzącą wodą, ostudzone.
Bardzo ładny,
OdpowiedzUsuńzdjęcia mi się podobają- ciepłe, niemal letnie.
Brzoskwinie w puszce za mną chodzą, może się skuszę?
Pozdrawiam
piękny, to ile batoników byś polecała?
OdpowiedzUsuńpiękny
OdpowiedzUsuńZauberi, myślę że lepiej byłoby jeszcze 2 batoniki, aby wzmocnić ich smak :)
OdpowiedzUsuńTort, tak jak większość najlepszy na drugi dzień.
Elegancko się prezentuje, super
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda, aż ślinka cieknie! :)
OdpowiedzUsuńW ogóle smakowicie tu u Ciebie ;)
Pozdrawiam cieplutko!
wspaniale wygląda!
OdpowiedzUsuńO jaki piękny :)
OdpowiedzUsuńuwielbiane batoniki, och jaki cudny musi byc ten tort..
OdpowiedzUsuń