środa, 27 października 2010

Paluszki wiedźmy

Brrr Halloween, święto duchów. Ale chyba to najweselsze święto strachu, mnie dynie nigdy nie napawały grozą, a na widok tych ciasteczek wszystkie buzie wyginają się w uśmiech. Jednogłośnie zostały nazwane palcami Baby Jagi bo mój rezolutny braciszek zna tylko taką czarownicę :]

W tym roku zrobiliśmy też pierwszą w życiu Jack o'-lantern, czyli przygotowania do Halloween idą pełna parą. A poniżej przepis na ciasteczka, nie mogę podać głownego ich źródła gdyż w internecie krąży tyle modyfikacji, iż ciężko znaleźć orginał.

Składniki:

·        około 225g miękkiego masła
·        ¾ szklanki cukru pudru (w oryginale była cała)
·        1 jajka
·        1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
·        1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
·        2 i 2/3 szklanki mąki
·        1 łyżeczka proszku do pieczenia
·        1 łyżeczka soli
·        migdały obrane
·        1 białko

Wmisce zmiksować masło, cukier, jajko I ekstrakty. Dodać pozostałe składniki (oprócz migdałów) i wyrobić. Ciasto zawinąć w folię I włożyć do lodówki, na co najmniej 30 minut. Oderwać jeden kawałek ciasta, formować paluszki (powinny być cieńsze od waszych palców), jeden koniec posmarować białkiem i wcisnąć migdał w to miejsce, (jako paznokieć)

Piekarnik rozgrzać do około 200 C. Piec około 8-10 minut. Wystudzić na kratce.

Smacznego !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz