Dla mnie wiosna rozpoczęła się dopiero dzisiaj, dopiero dzisiaj pojawiło się słońce a wraz z nim "Pani Wiosna".
Lemon curd. Jedno słowo... Pycha!
Obłędnie cytrynowy, wiosenny, budyniowy krem. Tak słoneczny jak promienie, które wpadają przez okno do kuchni. Smakuje niemal jak cytrynowa mamba, cudownie. Z przepisu znalezionego u Dorotki.
Składniki:
•sok wyciśnięty z 3 cytryn i skórka z nich otarta
•2 żółtka•2 jajka
•200 g cukru
•1 łyżka mąki ziemniaczanej (dodałam czubatą łyżkę)
•1 łyżka oliwy (dodałam 1 łyżeczkę)
Wszystkie składniki (oprócz oliwy) umieścić w garnuszku i zagotować, mieszając. Pogotować, mieszając, przez 2 minuty. Jeśli będą grudki przetrzeć przez sitko lub zmiksować blenderem. Dodać oliwę i znów pogotować przez 2 minuty.
Umieścić w słoiczku. Można przechowywać w lodówce do tygodnia czasu.
Smacznego!
O,jaki piękny! Cudownie słonecznie wygląda! Wspaniały i przepyszny prawda?
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Ślicznie wygląda ten słoneczny deser. Pozdrawiam wiosennie.
OdpowiedzUsuńmniam! :) wiosenny bardzo ten curd
OdpowiedzUsuńUwielbiam go. Na naleśniku, na kruchym ciasteczku, w torcie, na łyżeczce...
OdpowiedzUsuńZdjęcie jest niezwykle wiosenne ;).
Pozdrawiam !
Kiedy ja go w końcu zrobię.... wygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńtez uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńRany, jakie piękne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńSłoneczne, wręcz letnie...orzeźwiające.
mmm, wygląda świetnie i kapitalne zdjęcie!
OdpowiedzUsuńPiękny curd i piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńLemon curd naprawdę pyszny, polubili go wszyscy domownicy bez wyjątku. Wyjadaliśmy palcami :)
Przepięknie wygląda! Wielką mam ochotę teraz zanurzyć łyżeczkę w tej słonecznej pyszności...
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie mogę tego spróbować bo jestem uczulona na cytrusy, ale wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio robiłam lemon curd:-) A potem użyłam go do ciasta cytrynowego ;-)
OdpowiedzUsuń